Zielone szkoły,wycieczki szkolne ,mazowieckie

Wpisałam taki temat żeby nas łatwiej było odnaleźć.Ponieważ naszą stronę odwiedzają nauczyciele- zamieszczę w tym wątku parę fotek z zielonych szkół ,wycieczek i integracji.Proponujemy wypoczynek wśród zwierząt, blisko natury a daleko od cywilizacji ;)( ok 40 km od Warszawy)

Spotkacie u nas konie, kozy, świnie.Nauczycie się jeździć konno, połowicie ryby, poopalacie się nad stawem a to wszystko podczas szkoły....zapraszamy - ofertę przesyłam na maila

TURNUSY WAKACYJNE ! - START

Teraz chciałam tak trochę zazielenić...Już tak ciągle biało i biało.Popatrzmy jak cieplutko było w wakacje.Podaję przykładowe terminy turnusów agroturystycznych.Proszę się dopasowywać i zgłaszać.Turnusy będą tygodniowe z możliwością przedłużenia pobytu.Podczas wypoczynku obowiązkowo jeździmy konno, opiekujemy się końmi , świnkami wietnamskimi , kozami, kotami i psami.Jeździmy na wycieczki rowerowe, pływamy w basenie i leżakujemy na plaży.Pilnujemy porządku, biesiadujemy przy ognisku i bawimy się świetnie.To taki krótki zarys tego co u nas się latem dzieje.Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie!!!!!!

TERMINY agroturystyki konnej:

-26 czerwca-3 lipca 2010

-3-10 lipca 2010

-10-17 lipca 2010

-17-24 lipca 2010

-24-31 lipca 2010

-31lipca-7 sierpnia 2010

-7-14 sierpnia 2010

po >14 sierpnia turnusy dla osób dorosłych .ZAPRASZAM

Ferie, ferie i po feriach ;(

Kochani dziękuję Wam za wspaniale spędzony czas.Pogoda dla nas była łaskawa.Zapraszam na wakacje!!!!Zawsze miło nam bedzie Was ugościć.Wielkie brawa dla Was za jazdę konną, utrzymywanie porządku i pielęgnację zwierząt ( świnie są tak tłuste...)Zaglądajcie do nas lub chociaż na naszą stronę.....Zapraszamy także do nas na zielone szkoły lub wycieczki klasowe.Wilekie dzięki dla p Martyny i Edytki za opiekę .Ciao

Zdjeć zimowych ciąg dalszy ;)

Tutaj krótka obrazkowa historia ;) o tym kogo dzisiaj podglądały uwięzione Marysia,Edzia,Iga i Karola.

Akcja Pieróg ,Śnieżyca i już dobrze

Wczorajsza akcja "Pieróg "dzięki zdeterminowaniu p Martyny zakończyła się powodzeniem.Brzmi to dosyć zagadkowo...

Otóż wczoraj nie mógł dojechać do nas pan z obiadami ,ponieważ na drodze powstały metrowe zaspy a padający poziomo śnieg uniemozliwiał poruszanie się .I właśnie w tym miejscu pojawia sie nasza bohaterka - wygłodniała p Martyna - szybko osiodłała konia,załozyła gogle i pogalopowała z siatką po pierogi do naszej restauracji.Przygód miała po drodze wiele - gonił ją pies, zrobiła fikołka z koniem, szukała pierogów w śniegu , ale udało się! młodziez została nakarmiona.

A koń jak widać jest niezastąpiony.

Dzisiaj pogoda była słoneczna i śladu po zamieci snieznej nie ma. ciao !