czwartek, 28 kwietnia 2011
zakochany paw
Nasz paw się zakochał w swoim odbiciu.Siedzi w tym okienku juz prawie tydzień.Najpierw myślałam,że się nieborak zaklinował.Na siłę zganiany jest na jedzenie i picie ,ale po paru chwilach wraca na swoje miejsce.Liczę na to,że w sobotę uda mi się dokupić jemu partnerkę, na którą przeleje z szyby swoje wielkie uczucie .I oczywiście mam nadzieję, że już żaden lis jej nie uprowadzi.
Autor:
Eluśka ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
To Turkus?
OdpowiedzUsuńa to narcyz...
OdpowiedzUsuńTurkusik
OdpowiedzUsuń